Takie wyzwania stawiam sobie każdego dnia. Z góry nie zakładam, że sobie nie poradzę, a Klient zawsze ma świadomość tego, że w przypadku niepowodzenia, nie ponosi żadnych kosztów.
35 lat doświadczenia robi jednak swoje. Choć z informatyką mam do czynienia zaledwie od 1992 roku, to jednak w działalności, jaką prowadzę - usługach świadczonych dla Klientów - , okazuje się, że wszystko ma znaczenie.
Obsługuję Administrację Samorządową - Urzędy, Ośrodki Pomocy Społecznej, Szkoły, Przedszkola i wszystkich innych potrzebujących wsparcia - nawet hotele.
Pozwólcie, że nie będę wymieniał całego zakresu usług, jakie wykonujemy - dodam jedynie, że niezmiernie rzadko nie jesteśmy w stanie sprostać wyzwaniom, jakie stawia przed nami specyfika potrzeb Klientów.
Poza tym "znajomość prawa" - ta wynikająca z doświadczenia, ale także jego "wyczuwanie" - sprawia, że bardzo dobrze radzę sobie w kwestiach wszelkich dokumentów - umów, przetargów, specyfikacji warunków zamówienia - powiązania ich z RODO - często obsługa prawna Klientów odsyła pracowników do mnie informując: "idźcie z tym do Pana Romana". Piszę programy, łączę różne systemy ze sobą - wciąż obsługuję swój system kadrowo-płacowy - przez co zagadnienia te są mi doskonale znane.
To sprawia, że wszystko razem wzięte czyni ze mnie
"gościa do zadań specjalnych", ale "zwykłymi" też się zajmuję ;)